Jak wygląda praca agenta ubezpieczeniowego?
Niezależność
jesteś szefem dla siebie, sam ustalasz z kim chcesz się spotkać
Elastyczny czas pracy
to Ty decydujesz w jakich godzinach pracujesz
Wynagrodzenie prowizyjne
masz bezpośredni wpływ na wysokość swoich dochodów
Kontakt z ludźmi
codziennie poznajesz nowych ludzi
Możliwości rozwoju
możesz rozwijać swoje kompetencje w sprzedaży lub zarządzaniu
Skoro tu zajrzałeś to być może szukasz dla siebie lub kogoś pracy. Najprawdopodobniej jeśli myślisz o pracy agenta ubezpieczeniowego Twój wewnętrzny głos mówi Ci, że - to nie dla Ciebie, trzeba szukać klientów, wszyscy się już ubezpieczyli, nie ma stałego wynagrodzenia tylko prowizja i pewnie jeszcze tuzin innych obiekcji aby porzucić ten pomysł.
Może dla odmiany uważasz, że jesteś stworzony do tej pracy bo lubisz kontakt z ludźmi, wiesz, że ludzie się ubezpieczali i będą ubezpieczać a prowizja to nie problem bo w ten sposób masz wpływ na to ile zarabiasz.
Bez względu, w której grupie jesteś nie można na tej podstawie stwierdzić, że praca agenta ubezpieczeniowego to zawód, który jest dla Ciebie.
Pozwól, że opowiem Ci swoją historię. Dawno temu kiedy miałam 26 lat, zdobyty zawód pielęgniarki i skończone studia ekonomiczne zastanawiałam się co ze sobą począć. Co robić, czym się zająć aby pomagać ludziom ale i samej zarabiać tyle aby nie być zależną finansowo od nikogo. Zupełnie przez przypadek (choć podobno przypadki nie istnieją) trafiłam na rozmowę rekrutacyjną z menedżerem pewnej firmy ubezpieczeniowej. Zapewniam Cię, że wtedy nie wiedziałam nic o ubezpieczeniach, słownie nic, nie miałam nawet żadnej polisy i nigdy nie rozmawiałam z agentem ubezpieczeniowym. Zdecydowałam się spróbować z czystej ciekawości. Gdy dowiedziałam się jak ma wyglądać moja praca zwątpiłam, bo odezwał się mój wewnętrzny głos i mówił to raczej nie dla Ciebie, nie umiesz sprzedawać, nie potrafisz zaczepiać ludzi miałaś pomagać ludziom w szpitalu, a nie chodzić po domach i sprzedawać polisy. Tak było ponad dwadzieścia lat temu.
Dziś z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że poznałam blaski i cienie pracy w tej profesji. Bywały dni kiedy mówiłam dość już więcej nie mogę słyszeć: nie, nie jestem zainteresowany, nie mnie ten problem nie dotyczy, już jestem ubezpieczony, nie bo nie. Cytuje tylko te cenzuralne stwierdzenia ale bywało z tym różnie. Mniej więcej w drugim roku mojej pracy spotkałam się z pewnym klientem właścicielem firmy miał niewiele ponad 30 lat. Chodziło o ubezpieczenie pracowników on miał polisę na życie kupioną wcześniej u kogoś innego. Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy wywarł na mnie wrażenie pewnego siebie, dobrze sytuowanego lokalnego przedsiębiorcy. Kiedy umówiliśmy się na kolejne spotkanie za tydzień jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się że spotkania nie będzie bo… cztery dni wcześniej klient ten jadąc z Radomia gdzie mieszkam do Lublina zginął w wypadku samochodowym zostawiając żonę i dwójkę dzieci.
Wtedy też okazało się, że działalność trzeba było zamknąć, zostały kredyty i zobowiązania a jedyna gotówka jaką mogła dysponować wdowa to były pieniądze z ubezpieczenia. Zrozumiałam wtedy sens tej pracy, dopiero wtedy, potrzebowałam na to prawie dwóch lat. Mówi się, ze „jeden przykład wart tysiąca słów” - u mnie się sprawdziło choć wolałabym aby to dotarło do mnie inaczej.
Zrozumiałam, że praca agenta ubezpieczeniowego to coś więcej niż praca, to praca z misją, tak nie przesadzam – z misją. Kiedy to do mnie dotarło to zyskałam siłę, cierpliwość, wytrwałość i zrozumiałam o co w niej chodzi, że to wielka rzecz. Czy wiesz, że kiedy przychodzi ta zła godzina – śmierci, choroby czy wypadku to jestem zwykle jedyną osobą, która przychodzi z pieniędzmi a nie po pieniądze? Tak agent ubezpieczeniowy jest tym dobrym duchem, który przynosi wsparcie w trudnych chwilach. Dziś może myślisz inaczej i to nawet rozumiem, kiedyś tez myślałam inaczej. Praca a raczej profesja agenta ubezpieczeniowego wymaga czegoś więcej niż chęci zarabiania pieniędzy bo one oczywiście są ale dla mnie najważniejsze jest to aby zrozumieć, że dzięki Twojej pracy generujesz dla ludzi pieniądze, których nie mają, a które otrzymują kiedy są im najbardziej potrzebne. Tego nie może robić każdy. Czy możesz robić to Ty, tego nie wiem. Możesz to sprawdzić a ja mogę Ci w tym pomóc. Najważniejsze, że możesz to zrobić bez ryzyka. Nie musisz wydawać pieniędzy ani rezygnować z dotychczasowej pracy jeśli jesteś aktywny zawodowo – a tak byłoby najlepiej. Musisz tylko zaangażować trochę czasu aby sprawdzić czy masz predyspozycje do wykonywania tej pracy, poznać bliżej co konkretnie musisz robić i przekonać czy to jest to co chciałabyś robić. Kiedy uznasz, że to jest to – zdecydujesz czy chcesz być zawodowcem jak ja czy chcesz traktować to jako dodatkowe źródło dochodu i mam nadzieje satysfakcji.